26-28 sierpnia 2004

Zdjęcia: Andrzej Doroczyński i Marek Tyczyński

wszelkie prawa zastrzeżone

             Serce każdego żeglarza się raduje, otóż w krótkim odstępie czasu mieliśmy na Zalewie Włocławskim w jego Płocko-Mazowieckiej części dwie (a właściwie trzy) bardzo udane imprezy. W tym miejscu pozwolę sobie jako całkiem subiektywny obserwator sklasyfikować imprezę organizowaną przez Marinę Murzynowo o jeden punkt wyżej niż impreza w Nowym Duninowie, ale oczywiście ostateczne oceny wystawią wszyscy żeglarze na zakończenie sezonu. Moja osobista refleksja jest jednak taka, że dotychczasowi potentaci organizacyjni imprez na Zalewie Włocławskim tzn. kluby żeglarskie Anwilu i Orlenu muszą mieć świadomość, że ktoś im zaczyna deptać po piętach. O ile regaty samotników w Murzynowie nie powaliły na kolana to piknik żeglarsko – motorowodniacki zrobił wrażenie. Niemal perfekcyjna organizacja, długa lista hojnych sponsorów, bogata oferta dla tych którzy bawili się na lądzie, ponad pięćdziesiąt jachtów startujących w regatach, wspaniała obsada motorowodniaków startujących na wyśmienitych skuterach wodnych to wszystko złożyło się na sukces tej imprezy. Organizatorom należy też pogratulować, że udało im się zaprosić dwóch marszałków - niekwestionowanego legendarnego Mistrza sportów motorowodnych Waldemara Marszałka a także Marszałka Struzika, który po raz kolejny znalazł czas by kibicować sportowej rywalizacji i propagować żeglarstwo i sporty motorowodne na naszym pięknym akwenie.