Galeria
Regat
24
lipiec 2004 Duninów 2004
oficjalne
wyniki
Zdjęcia:
Andrzej Doroczyński i Marek Tyczyński
wszelkie prawa zastrzeżone
Na wstępie w imieniu redakcji Serwisu chcę
pogratulować wszystkim organizatorom imprezy w
Duninowie (wybaczcie, że Was wszystkich literalnie
nie wymienię, ale nie chciałbym przez pominięcie
kogoś urazić) – odnieśliście sukces! Wspaniała
impreza żeglarska taka, jakich potrzebuje nasz
Zalew Włocławski, jakich potrzebują żeglarze na
nim pływający i mieszkańcy miejscowości nad nim
położonych. Udało Wam się zgromadzić liczne grono
przedstawicieli władz począwszy od tych ze
szczebli podstawowych na władzach wojewódzkich
skończywszy. W pewnym momencie obawiałem się, że
liczba VIP-ów przewyższy liczbę żeglarzy. Ale to
bardzo dobrze, to wspaniała reklama dla tego
sportu i tej formy rekreacji. Nie wspomnę tu o
licznych i hojnych sponsorach nie żałujących kasy
na nagrody. Tego Wam jako żeglarz związany ze
środowiskiem Włocławskim i Dobiegniewem
zazdroszczę. Ogromny wysiłek organizacyjny, jaki
włożyliście w przygotowanie i przeprowadzenie tych
regat zaowocował wspaniałą żeglarska imprezą,
gdzie oprócz rywalizacji sportowej o punkty i
nagrody było miejsce na zabawę, integrację
środowisk żeglarskich, promocję tego pięknego i
wcale nie elitarnego sportu, relaks i zabawę dla
mieszkańców Duninowa i okolic. Szczególne wyrazy
uznania dla orkiestry, która nie odmówiła
żeglarzom kolejnych bisów, zapewniona była też
pomoc medyczna, która na szczęście nie miała nic
szczególnego do roboty poza pomiarami ciśnienia co
bardziej podekscytowanych żeglarzy. Zestaw
atrakcji towarzyszących dla tych, którzy bawili
się na lądzie, myślę, że też spełnił ich
oczekiwania. Zaplecze gastronomiczne pozwoliło na
to, że żeglarze nie umarli z głodu i pragnienia. W
najtrudniejszej sytuacji znalazł się Sędzia Główny
regat, bo jak na złość wiatr nie dostosował się do
poziomu organizacyjnego imprezy. Ale słaby wiatr
nie przeszkodził żeglarzom w nawiązaniu ostrej
sportowej rywalizacji na wodzie. Nie jest sztuką
pływać, gdy wieje, sztuką jest płynąć, gdy wiatru
brak. Kolejna refleksja: ten wspaniale
zlokalizowany port w Duninowie potrzebuje
ożywienia, tu, na co dzień a nie tylko przy okazji
regat powinno stacjonować kilkanaście jachtów.
Myślę, że władze gminy znajdą pomysł jak to
zrealizować. Ale aby do tego doprowadzić konieczne
będzie zainwestowanie w zaplecze sanitarne w
rejonie portu, bo nie każdy jacht jest wyposażony
w węzeł sanitarny z toaletą i prysznicem. Inne
drobne niedociągnięcia i wpadki są zapewne
organizatorom doskonale znane i nie będą mieli
żadnych problemów z ich usunięciem przy
organizacji następnych regat.
Oby było takich imprez jak te regaty na Zalewie
Włocławskim jak najwięcej.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć.
ESKAPADA
wszelkie prawa zastrzeżone
|